W telegraficznym skrócie jest świetnie. Ponad 50 uczestników, salezjanie i dużo aktywności. Coś dla ciała (sport, sen jedzonko) i coś dla ducha 😉 Wczoraj konferencja patriotyczna, wycieczka na Wawel, wieczór patriotyczny w seminarium, wieczorna gra w piłkę przy świetle reflektorów, dzisiaj czas na formowanie sumienia, a po obiedzie idziemy na podchody. Czas nieubłaganie biegnie do przodu… trochę za szybko.Poniżej kilka zdjęći lecę na skałki…